
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij okno43 rodziny z Sępólna Krajeńskiego otrzymały pomoc w ramach tegorocznej edycji "Szlachetnej paczki".
Przez weekend 20 wolontariuszy rozwoziło paczki do wcześniej wytypowanych rodzin, a do Sępólna trafiły przesyłki nawet z Krakowa i Warszawy.
- Rodziny są różne. Wprawdzie po dodatkach socjalnych odeszło nam dużo rodzin wielodzietnych, ale też mamy rodziny, w których jest więcej, niż dwójka dzieci, ponieważ jest niepełnosprawność, np. jest pani, która samotnie wychowuje dwójkę dzieci niepełnosprawnych umysłowo i do tego są niewidome. Mamy też pana, który od 25 lat mieszka samotnie, zaczęły mu szwankować nogi, rodziny tu nie ma i od 4 lat nie jadł ciepłego posiłku.
Robert Czerechowski
Mówi lider "Szlachetnej paczki" w Sępólnie Robert Czerechowski. Jak dowiedziało się Weekend FM, w jednej z przesyłek z Międzychodu w Wielkopolsce wolontariusze znaleźli przeterminowaną żywność, puste opakowania po perfumach i zniszczone ubrania. Po ogłoszeniu tej informacji na jednym z portali społecznościowych zorganizowano zbiórkę, dzięki której rodzina, do której miała trafić paczka, jutro (10.12) otrzyma wcześniej zadeklarowaną pomoc.

Słuchaj w:

Artykuł sponsorowany

