
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoBytovia Bytów zremisowała z w sobotnim (11.05) spotkaniu z Chrobrym Głogów 1:1.
Prowadzenie objęła w pierwszej połowie, ale po przerwie straciła gola. W ostatnich sekundach spotkania miała szansę na podwyższenie wyniku, ale się nie udało. Tym samym nie udało się zdobyć trzech punktów, których Bytovia mocno potrzebuje, aby utrzymać się w 1 lidze - mówi trener Adrian Stawski.
- Dzisiaj chcieliśmy bardzo mocno wygrać. Zremisowaliśmy. Tak czy inaczej, czy byśmy wygrali, czy zremisowali, i tak z GKS trzeba mecz wygrać. Trener Dudek powiedział, że dwa ostatnie mecze to są dwa finały, ale myślę, że w tej samej lidze nie ma dwóch finałów, on miał swój finał w Poznaniu, a my będziemy mieli w Katowicach.
Adrian Stawski
Bytovia jest przedostatnim zespołem rozgrywek. Musi wygrać w przyszłym tygodniu w Katowicach i czekać na rezultaty pozostałych spotkań, aby utrzymać się w grze na zapleczu ekstraklasy.

Słuchaj w: