
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij okno37-latek z Bytowa został zatrzymany i przewieziony do komendy.
W ręce bytowskiej policji wpadł niedoszły "ogrodnik", który planował zasadzić w lesie konopie indyjskie. Nietypową interwencję policjanci podjęli wczoraj (28.04) w okolicy Jeziora Jeleń w Rzepnicy koło Bytowa. Dzielnicowi napotkali mężczyznę, który w klapkach i z siatkami na zakupy szedł nad jezioro. To zdziwiło mundurowych.
Podczas rozmowy z policjantami 37-latek przekazał, że idzie łowić ryby. To wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy, ponieważ mężczyzna nie miał wędki. Po chwili rozmowy wyszło na jaw, że w torbie na zakupy posiada sadzonki konopi indyjskich i zawinięty susz marihuany. Mieszkaniec Bytowa przekazał policjantom, że właśnie szedł nad jezioro, ponieważ w ustronnym miejscu chciał posadzić rośliny, by je hodować i założyć własną małą uprawę marihuany.
Dawid Łaszcz
Mówi Weekend FM oficer prasowy KPP w Bytowie Dawid Łaszcz.
37-latek z Bytowa został zatrzymany i przewieziony do komendy. Grozi mu teraz do 3 lat pozbawienia wolności.
Słuchaj w:

Artykuł sponsorowany

