
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoZ samych Chojnic do ZZO w Nowym Dworze trafia 7 tys. ton odpadów zmieszanych.
23 zł od osoby za niekompostowane odpady zmieszane oraz 22 zł dla posiadaczy kompostów. - Tyle za wywóz śmieci od marca przyszłego roku płacić będą chojniczanie. Zgromadzenie wspólników ZZO w Nowym Dworze zaakceptowało propozycję zarządu i rady nadzorczej spółki odnośnie podwyższenia opłaty za odbiór śmieci. To wpłynie na 5-złotową podwyżkę cen - mówi Weekend FM burmistrz Chojnic Arseniusz Finster:
- Przede wszystkim rosnące koszty pracy, rosnące koszty energii, ale najważniejszy jest tzw. koszt balastu. Balast to te odpady, których już nie możemy posegregować i mamy dwa wyjścia - albo zakopać ten balast do kwatery i wtedy płacimy 270 zł rocznie za to, że on jest w ziemi u nas, albo wywieźć go do firm, które go wykorzystują: albo utylizują, albo spalają, albo używają do produkcji cementu, wówczas płacimy - uwaga - 570 złotych.
Arseniusz Finster
Burmistrz wyjaśnia też, że zarówno zarząd Zakładu Zagospodarowania Odpadów, jak i wspólnicy nie chcą zapełniania kwater balastem, czyli odpadami, których nie da się już posegregować, ponieważ przy tej ilości trafiających tu śmieci, zapełniłyby się one w ciągu trzech lat. A z samych Chojnic do ZZO w Nowym Dworze trafia 7 tys. ton odpadów zmieszanych. W przyszłości rozwiązaniem mającym dać oszczędności na wywozie balastu ma być budowa ekologicznej spalarni. Na teraz koszt takiej inwestycji to 100 mln zł.

Słuchaj w: