
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoZwycięstwa odnotowały rezerwy Chojniczanki i Bytovia Bytów, a porażki Borowiak Czersk i Kaszubia Kościerzyna.
Rezerwy Chojniczanki rozgromiły Pogoń Lębork 5:1 w meczu 6. kolejki pomorskiej IV ligi. Bohaterem spotkania był Marcin Trojanowski, który czterokrotnie wpisał się na listę strzelców. Jednego gola dołożył Szymon Emche. Kibice nie mogli jednak obejrzeć tego spotkania. Mecz został zakwalifikowany jako podwyższonego ryzyka i odbył się przy pustych trybunach.
Bytovia Bytów odniosła pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie. Po golach Artura Rzepińskiego i Volodymyra Kaydrovycha pokonała 2:1 Anioły Garczegorze:
- Cieszę się bardzo, że zespół przede wszystkim charakterologicznie pokazał, że jest naprawdę mocny, do tego dorzucimy jeszcze granie w piłkę, oby tak dalej, cieszę się bardzo i gratuluję chłopakom, bo wykonali kawał dobrej roboty, dużo biegania, dużo walki. Pokazują, że mimo młodego wieku można się przeciwstawić bardziej doświadczonym zawodnikom, wystarczy więcej wiary w siebie i powinno być dobrze.
Karol Szymlek
Mówił po meczy trener Bytovii Karol Szymlek.
Swoje mecze porażkami zakończyli dwaj inni czwartoligowcy z naszego regionu. Borowiak Czersk przegrał z Jantarem Ustka 2:3, a w takim samym stosunku Kaszubia Kościerzyna uległa Gryfowi Słupsk. Dla czerszczan dwukrotnie trafił Guladi Kokoladze, a dla "Dumy Kaszub" Nicolas Kankowski i Rafał Bujnowski. Kaszubia remis straciła w doliczonym czasie gry.
Słuchaj w: