
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoBędzie drożej, niż zakładano.
Będzie sporo drożej, niż zakładały to pierwotne kosztorysy, ale inwestycję trzeba już rozpoczynać. Chojnicki ratusz rozstrzygnie 4 z 5 części ostatniego przetargu na prace przy budowie systemu kanalizacji deszczowej w mieście.
Na 4 części, obejmujące budowę "deszczówek" łącznie w 19 ulicach miasto będzie musiało dołożyć około 4,5 miliona złotych. Unieważniona część przetargu to wykonanie zbiornika retencyjnego przy ulicy Sobierajczyka:
- Postanowiłem unieważnić, ponieważ musielibyśmy dołożyć aż - uwaga - 6,3 mln zł, czyli to są potężne pieniądze, których mówiąc krótko w budżecie nie mamy i wystąpiłem do pana marszałka Mieczysława Struka po raz kolejny z prośbą o zwiększenie finansowania tego zadania. Moment rozstrzygnięcia musi się zbiec z jakąś deklaracją Urzędu Marszałkowskiego, lub rada będzie musiała zdecydować o większym kredytowaniu tej budowy.
Arseniusz Finster
Mówi Weekend FM burmistrz Chojnic Arseniusz Finster.
Przypomnijmy, że wszystkie prace w ramach "Poprawy gospodarki wodami deszczowymi i roztopowymi" mają się zakończyć w roku 2022.
Słuchaj w: