
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoGłosowania nie było z powodów formalnych.
Była szeroka dyskusja, ale do głosowania już nie doszło. Mowa o wniosku o odwołanie wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej w Chojnicach. Debatowali o nim radni na dzisiejszej (04.02) nadzwyczajnej sesji tego gremium. Jak informowaliśmy w Weekend FM, wniosek o odwołanie Jana Koperskiego złożyli radni Prawa i Sprawiedliwości. Chodziło o materiał udostępniony na profilu społecznościowym. Znalazło się w nim hasło "Popieranie PiS to wstyd dla myślącego człowieka". Sam zainteresowany co prawda usunął go z profilu, ale na sesji w obszernym oświadczeniu przedstawił swoje stanowisko.
Wiceprzewodniczący rady miejskiej, podobnie jak każdy obywatel, ma prawo do wyrażania swoich opinii na temat partii politycznych. Pod warunkiem, że nie narusza prawa. Wypowiedź jest opinią, a nie faktem. Nie spełnia kryteriów zniesławienia, ani mowy nienawiści. Wypowiedź została zamieszczona na prywatnym profilu w mediach społecznościowych. Nie w oficjalnej przestrzeni związanej z wykonywaniem mandatu. Nie odnosi się do konkretnych osób, lecz wyraża subiektywne stanowisko wobec partii politycznej.
Jan Koperski
Argumentował wiceprzewodniczący Jan Koperski, który do rady wszedł z ramienia Koalicji Obywatelskiej.
W dyskusji radni klubu PiS przedstawili wiele argumentów za tym, by wiceprzewodniczącego odwołać.
Kilka milionów Polaków, kilka tysięcy chojniczan, nie mają do swoich poglądów? Jeżeli ci ludzie, mają odmiennie poglądy, niż pan, to znaczy się, że niestety w związku z pana wypowiedzią, nie są osobami myślącymi, nie są osobami, które trzeźwo myślą. Tylko ze względu na to, że mają inne przekonania polityczne.
Krzysztof Pestka
Stwierdził radny PiS Krzysztof Pestka.
Do głosowania nad odwołaniem jednak nie doszło. Radczyni prawna uznała, że radni nie mogą dzisiaj głosować z powodów formalnych. We wniosku o zwołanie sesji zabrakło bowiem punktu o powołaniu komisji skrutacyjnej do przeprowadzenia tajnego głosowania oraz projektu uchwały o odwołaniu. Opozycja z kolei przekonywała, że taki punkt obrad z oczywistych względów zawiera się w głosowaniu nad wnioskiem. Po godzinnej wymianie argumentów zapadła decyzja, że głosowanie odbędzie się na kolejnej sesji w marcu.
Słuchaj w:

Artykuł sponsorowany

