W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.

Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:

Zamknij okno
Zamknij okno  X

Radio Weekend

Słuchaj on-line:

Słuchaj Radia Weekend

Teraz Gramy (graliśmy wcześniej):

.

.

Na antenie:

.

.

Napisz do nas:

  • niedziela, 8 grudnia 2024 9:35

SportChojnice

"Chciałem wszystko albo nic". Mateusz Dajnowski na mecie Mistrzostw Świata w biegu na 100 kilometrów

Ekstremalnie trudnych zawodów w Indiach nie zdołało ukończyć około 50 zawodników.

Chciałem wszystko albo nic. Mateusz Dajnowski na mecie Mistrzostw Świata w biegu na 100 kilometrów

fot. materiały organizatorów

8 godzin 22 minuty i 33 sekundy spędził na trasie Mistrzostw Świata w Biegu na 100 kilometrów pochodzący z Angowic koło Chojnic Mateusz Dajnowski. Biegacz Chojniczanki zawody w Indiach ukończył na 64 miejscu ze 120 zawodników, którzy dotarli do mety. Wśród 71 mężczyzn był 45. 

A walczył nie tylko z rywalami, ale i z morderczym wysiłkiem, przy ogromnej wilgotności powietrza i nawet 30-stopniowej temperaturze. Na domiar złego na 33. kilometrze nasz reprezentant zaliczył upadek na trasie. Dość mocno się poturbował, potykając o drogowy spowalniacz.

"Pobiegłem mocno wraz z najlepszymi zawodnikami na świecie, bo taką miałem taktykę, żeby do 50. kilometra zapewnić sobie jakiś handicap. Wiedziałem, że potem zwolnię, ale nie przypuszczałem, że tak bardzo" - mówi Weekend FM Mateusz Dajnowski. Bieg nazywa "rzezią".

Na robocie nie pękam, jestem dzielny. Chciałem wszystko albo nic, tak samo jak reszta najlepszych zawodników. Taka nasza natura. Niestety, warunki zmiotły nas z planszy, że tak powiem. Aż około 50 zawodników nie ukończyło tego biegu. Tak że myślę, że to mówi samo za siebie, co tam było. To są moje błędy, oczywiście można było to rozegrać mądrzej i przyznaję się do tego. Oczywiście biorę to wszystko na klatę, bo jestem facetem.

Mateusz Dajnowski

Ponieważ Mateusz Dajnowski był trzeci z Polaków, jego wynik zaliczał się do klasyfikacji drużynowej. W niej Polacy byli na szóstym miejscu na 12 sklasyfikowanych ekip.

Bieg ukończyła cała siedmioosobowa reprezentacja Polski.

"Chciałem wszystko albo nic". Mateusz Dajnowski na mecie Mistrzostw Świata w biegu na 100 kilometrów

Mateusz Dajnowski już po biegu. fot. nadesłane

Wszelkie materiały (w szczególności informacje lokalne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Zabronione jest bez zgody Redakcji Radia Weekend FM/portalu weekendfm.pl wyrażonej na piśmie pod rygorem nieważności: kopiowanie, rozpowszechnianie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie w całości lub we fragmentach informacji, danych, materiałów lub innych treści poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym.

Podcasty Weekend FM

Kafelek audycji: Opowiem Ci historię
Kafelek audycji: Górnicy z Pomorza
Kafelek audycji: Twoje zdrowie
Kafelek audycji: Weekend w lesie
Kafelek audycji: Sportowy Weekend w Weekend FM

Sport:

Ostatnio dodane artykuły:

Copyright © 2001-2024 Radio Weekend, PETRUS Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, Korzystanie z portalu oznacza akceptację regulaminu - polityki prywatności - polityki plików cookies
Powiadomienie o plikach cookie Strona korzysta z plików cookies do celów statystycznych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia, więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności. zamknij