
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoWójt jest zwolennikiem budowy bloków na rzeczonej działce.
Sześć czteropiętrowych bloków, a przy nich ponad 140 miejsc parkingowych - taka inwestycja wkrótce może powstać w centrum Charzyków. Wójt w październiku podpisał dla niej decyzję o warunkach zabudowy. Drugą, bo pierwsza - sprzed ponad roku, kiedy budowie u zbiegu ul. Szkolnej i Turystycznej mocno sprzeciwiali się sąsiedzi planowanego blokowiska - była odmowna.
Co się zatem przez ten rok zmieniło? Wójt tłumaczy, że inwestor oraz wielkość działki, na której mają powstać bloki. Mieszkańcy zwracają jednak uwagę, że zakres inwestycji we wniosku pozostał taki sam. Zarówno rok temu, jak i teraz chodziło o budowę niemal stu mieszkań, czyli sześciu 11-metrowych budynków. Tyle, że teraz, przy mniejszej działce, nie trzeba już się starać o decyzję środowiskową. Zdaniem naszego rozmówcy, to celowe działanie.
W niniejszej sprawie za pełną aprobatą wójta gminy inwestor zastosował tzw. efekt, jak prawnicy określają, salami. Czyli docelową inwestycję pokroił, jak kiełbasę. Aktualnie procedowany jest wniosek o wydanie warunków zabudowy tylko dla części działki. Dla działki o powierzchni 4959 m kwadratowych. Natomiast docelowo powierzchnia przekształcona ma obejmować prawie 1,5 ha.
Witold Gzubicki
Mówi Weekend FM Witold Gzubicki, którego dom sąsiaduje z planowaną inwestycją. I zapowiada, że będzie walczył z decyzją wójta w wyższych instancjach.
Na szczęście wójt nie jest alfą i omegą. Są organy tzw. kontrolne w stosunku do wójtów, burmistrzów, prezydentów, jest Samorządowe Kolegium Odwoławcze, w województwie sądy administracyjne, Naczelny Sąd Administracyjny. Te instytucje rozstrzygną czy takie obiekty, w tamtym miejscu mogą być. Ja uważam, że z punktu widzenia sąsiadów, mieszkańców - lepiej niech powstanie tam sześć kamienic do 12 m wysokości niż powstałoby 60 czy 100 domków zabudowy letniskowej. Głośnej zabudowy. Takie jest moje zdanie.
Zbigniew Szczepański
Komentuje z kolei wójt gminy Chojnice Zbigniew Szczepański. Tłumaczy też, że jest związany decyzją urbanisty, a warunki zabudowy dla terenu w centrum Charzyków mają pozytywną opinię Parku Narodowego Bory Tucholskie i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Słuchaj w: