
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoWcześniejsze protesty właśnie w Bydgoszczy były najbardziej burzliwe.
"Poznając Was i Wasze problemy, mogłem przekonać się, że jesteście bardzo świadomymi ludźmi wiedzącymi, gdzie i jak zapadają decyzje. Nie są to ulice i węzły drogowe" - to fragment listu otwartego, jaki do protestujących rolników skierował wojewoda kujawsko - pomorski Michał Sztybel.
Wcześniejsze protesty właśnie w Bydgoszczy były najbardziej burzliwe. Rolnicy blokowali między innymi centrum miasta i plac przed urzędem wojewódzkim oraz liczne drogi krajowe i węzły dróg ekspresowych.
Na jutrzejsze (20.03) zapowiadane blokady zgody nie wyrazili między innymi prezydent Bydgoszczy i wójt Białych Błot, a wojewoda kujawsko - pomorski Michał Sztybel opublikował list otwarty do protestujących.
- Miejscem zapadania najważniejszych ustaleń nie są ulice czy węzły drogowe. Podtrzymuję poparcie dla waszych postulatów, szanuję prawo do zgromadzeń, ale proszę o uszanowanie praw pozostałych obywateli. Proszę, walcząc o słuszną sprawę nie doprowadzajcie do tego, by chcący pracować mieszkańcy byli zakładnikami zaistniałych sytuacji.
Michał Sztybel
Słuchaj w:

Artykuł sponsorowany

