
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoPomiędzy Ględowem a Jęcznikami Małymi doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów osobowych.
Na miejscu zginął 16-letni chłopak, jego 46-letnia matka w ciężkim stanie została zabrana do szpitala w Bydgoszczy śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, a poważnie ranny został również 46-letni ojciec, który siedział za kierownicą. Taki los spotkał rodzinę z Człuchowa, która w niedzielę (10.03.) przed 15.00 uległa wypadkowi na drodze krajowej nr 25 w gminie Człuchów. Pomiędzy Ględowem a Jęcznikami Małymi w ich opla uderzył osobowy peugeot.
Policjanci pracujący na miejscu wypadku ustalili, że kierowca peugeota podczas wyprzedzania innego samochodu zjechał na lewy pas ruchu i doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym z przeciwnego kierunku oplem astrą. W wyniku zderzenia niestety pasażer z opla poniósł śmierć na miejscu. Pozostali uczestnicy zdarzenia zostali zabrani do szpitali. Aktualnie policjanci ustalają szczegóły tego tragicznego wypadku.
Sławomir Gradek
Mówi Weekend FM oficer prasowy człuchowskiej policji Sławomir Gradek.
Peugeotem podróżowali mieszkańcy gminy Człuchów: 26-letni kierowca i 39-letni pasażer. Obaj trafili do szpitala.
Kierowca opla był w tak złym stanie, że nie mógł zostać przebadany alkomatem na miejscu zdarzenia. W szpitalu zostanie pobrana od niego krew do badań. Kierowca peugeota był trzeźwy.
Ruch na drodze krajowej nr 25 był zablokowany przez prawie 3,5 godziny. Teraz odbywa się już bez utrudnień.
Słuchaj w:

Artykuł sponsorowany

