
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoKomplet zwycięstw naszych pięściarzy podczas gali w Kałuszynie.
Miało być sześć rund, wystarczyły niecałe dwie. Kewin Gruchała z Chojnic zaliczył piąte zwycięstwo w zawodowym ringu. Podczas wczorajszej (31.08) gali w Kałuszynie koło Warszawy najmłodszy zawodowy pięściarz w Polsce znokautował Dawida Kucharewicza.
„W pierwszej rundzie trafiłem rywala mocno w wątrobę” - mówi Weekend FM Kewin Gruchała.
Przeciwnik odczuł ten cios, przykląkł. Już widziałem wtedy, że naprawdę dużo tlenu mu to odebrało. Jeszcze trafiłem równo z gongiem w pierwszej rundzie, sędzia tego nie zauważył. Też przykląkł mój przeciwnik, ale dotrwał. Ledwo doczołgał się do narożnika. W drugiej rundzie musiałem dokończyć dzieło zniszczenia i zakończyć ten pojedynek. Walka wygrana, krok do przodu, ale nie zatrzymuję się na pewno. Chwila odpoczynku, rozpoczęcie roku szkolnego. Wyjeżdżam sobie jeszcze na trzy dni na wakacje i trenuję dalej, bo już w grudniu czeka mnie kolejny trudny pojedynek z Patrykiem Litkiewiczem.
Kewin Gruchała
Podczas tej samej gali zwycięstwa odnieśli także pozostali pięściarze z naszego regionu. Adrian Szczypior z Kościerzyny doprowadził do tego, że narożnik Władymira Marszałowa poddał go w czwartej rundzie. Trenujący w Boxing Team Chojnice Ukrainiec Max Miszczenko pokonał przez techniczny nokaut w czwartej rundzie Krzysztofa Stawiarskiego. Z kolei Kacper Meyna z Gołubia koło Kościerzyny wygrał jednogłośnie na punkty z Mateuszem Rybarskim.
Słuchaj w: