
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoProkurator zastosował wobec sportowca policyjny dozór.
Szymon W., pochodzący z Tucholi mistrz wyścigów żużlowych, jest jednym z podejrzanych w śledztwie prowadzonym przez Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej w Szczecinie.
We wtorek (21.10) usłyszał prokuratorskie zarzuty:
Dotyczyły udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz zarzuty związane z posługiwaniem się nierzetelnymi, potwierdzającymi nieprawdę fakturami, co doprowadziło do uszczuplenia należności z tytułu podatku VAT. Prokurator po przedstawieniu zarzutów przesłuchał podejrzanego, a następnie zastosował wobec niego środki o charakterze wolnościowym w postaci dozoru policji. Jest to postępowanie wieloosobowe, prowadzone przez Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej.
Katarzyna Calów-Jaszewska
Mówi Weekend FM rzecznik Prokuratury Krajowej Katarzyna Calów-Jaszewska.
Szymon W. zdążył już odnieść się do sprawy w ogólnopolskich mediach. W publicznym oświadczeniu przyznał, że "doszło wczoraj do zatrzymania w celu wykonania przez organy ścigania czynności procesowych w sprawie skarbowej" oraz, że sprawa dotyczy wielu osób, a w jego przypadku zdarzeń sprzed wielu lat, w których jego wątek "ma marginalne znaczenie".
Oświadczenie Szymona W.
Oczywiście potwierdzam, że doszło wczoraj do zatrzymania w celu wykonania przez organy ścigania czynności procesowych w sprawie skarbowej, która według moich informacji jest zakrojona na ogólnopolską skalę. W moim przypadku dotyczy to zdarzeń sprzed wielu lat, a mój wątek ma marginalne znaczenie. Czynności w mojej sprawie zostały zakończone i Prokuratura nie ma do mnie dalszych pytań, gdyż złożyłem wyczerpujące wyjaśnienia . Po zakończeniu czynności wróciłem do domu i nie jestem zatrzymany, a jakiekolwiek inne informacje w tej sprawie są nieprawdziwe. Przy tej okazji chciałbym uczulić młodych zawodników aby zawsze rzetelnie sprawdzali ludzi, z którymi współpracują, bo będąc w pełni skoncentrowanym na swojej karierze łatwo popełnić błąd polegający na zaufaniu nieuczciwym doradcom. Do czasu zakończenia śledztwa nie mogę udzielać szerszych informacji z uwagi na dobro śledztwa.
Słuchaj w: