
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij okno29-latek w stanie nieprzytomnym i z poważnymi obrażeniami, został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala.
Policjanci mają już wstępne ustalenia w sprawie niedzielnego (20.07) wypadku w Dolnych Hornikach w gminie Nowa Karczma. Jak informowaliśmy w Weekend FM, kierujący skodą uderzył w drzewo. Po zderzeniu samochód zapalił się. Szczęśliwie nieprzytomnego mężczyznę zdążył wyciągnąć z kabiny przejeżdżający kierowca. Ranny w ciężkim stanie trafił do szpitala.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 29-letni kierujący, mieszkaniec powiatu gdańskiego, kierujący samochodem marki Skoda Fabia, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Siła uderzenia była tak duża, że samochód stanął w płomieniach. Na szczęście na miejscu wypadku pojawił się inny kierowca, który natychmiast zareagował i wyciągnął poszkodowanego z pojazdu. Pojazd doszczętnie spłonął. 29-latek w stanie nieprzytomnym i z poważnymi obrażeniami, został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala.
Piotr Kwidziński
Mówi Weekend FM oficer prasowy KPP w Kościerzynie Piotr Kwidziński.
Policjanci pod nadzorem prokuratury ustalają teraz wszelkie okoliczności tego zdarzenia. Mundurowi apelują do kierowców o ostrożność.
Słuchaj w: