
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoMiało być 500 przejazdów w ciągu roku, były 52.
Gdy inwestycja była w trakcie, spółka PKP PLK tłumaczyła, że po remoncie linią ma być realizowanych 500 przejazdów rocznie. Teraz okazuje się, że jest ich 10-krotnie mniej.
Tyko 52 przejazdy - 12 pasażerskich i 40 towarowych - odbyły się w ciągu pierwszego roku po zakończeniu remontu linii kolejowej nr 413 z Człuchowa do Przechlewa. Zasadność inwestycji za 4 mln zł Bartosz Pietrzykowski z Zespołu Prasowego spółki PKP Polskie Linie Kolejowe w 2022 roku tłumaczył inwestycją planowaną na terenie dawnej rozlewni gazu w Sąpolnie. Jak mówił, "firma zajmująca się produkcją detergentów chemicznych i współpracująca z firmą Lotos w zakresie czyszczenia cystern kolejowych zadeklarowała 500 przejazdów pociągów rocznie, czyli około 10 tygodniowo". Teraz okazuje się, że jest ich znacznie mniej.
"Przewoźnik wykupuje od nas trasę na przejazd pociągów. Przejazdy są realizowane nie tylko z bocznicy w Sąpolnie do Człuchowa, ale również dalej, m.in. w relacjach: Człuchów - Puławy Azoty, Człuchów - Chojnice czy Człuchów - Szczecinek" - mówi dziś Bartosz Pietrzykowski.
Co oznacza, że przewoźnicy jeżdżą na znacznie dłuższych trasach, korzystając w tym z linii kolejowej nr 413. Ponadto dzięki rewitalizacji linii możliwe będą również przejazdy na zamówienie innych przewoźników. W przypadku zainteresowania ze strony samorządów, rewitalizacja linii daje także możliwość, po dodatkowym dostosowaniu linii, do przywrócenia na niej przewozów pasażerskich.
Bartosz Pietrzykowski
Dopytywany o zasadność 4-milionowej inwestycji na remont linii, w świetle jej wykorzystania 10-krotnie mniejszego od zapowiadanego, Bartosz Pietrzykowski odpisał tylko, że nie ma nic do dodania.
"To jest nasza odpowiedź i oficjalne stanowisko odnośnie linii kolejowej nr 413" - czytamy w lakonicznej odpowiedzi.
Przypomnijmy, że modernizacja linii polegała m.in. wymianie części podkładów, szyn oraz śrub, uzupełnieniu tłucznia, wymianie i uzupełnieniu oznakowania na przejazdach kolejowo-drogowych oraz wzdłuż torów, a także odtworzeniu pasów przeciwpożarowych wzdłuż linii.
Zobacz także:
Słuchaj w: