
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoO 12 procent.
Utrzymanie zadłużenia na podobnym poziomie oraz wzrost podatków o 12 procent - to niektóre z koncepcji projektu budżetu gminy Czersk na przyszły rok.
Dochody mają wynieść blisko 150 mln zł, a wydatki ponad 156 mln zł. Deficyt w kwocie ponad 7 mln zł ma być pokryty z wolnych środków.
Z kolei kredyt ma być na takim samym poziomie, jak spłata zobowiązań, co nie powiększy zadłużenia.
- Po raz pierwszy od wielu lat tak udało się skonstruować budżet, żeby nie rosło zadłużenie gminy Czersk. W roku 2024, przynajmniej według założeń na wejściu, nie zwiększymy zadłużenia gminy. To jest bardzo ważne, bo mimo że kwoty dochodów i wydatków rosną, to ten procent zadłużenia, wynoszący ponad 50 mln zł, jest dość duży.
Przemysław Biesek-Talelewski
Mówi burmistrz Czerska Przemysław Biesek-Talelewski.
Mieszkańcy muszą przygotować się na podwyżkę podatków. Te mają wzrosnąć o 12 procent. Ma to dać dodatkowe wpływy do budżetu gminy w wysokości 1 mln 200 tys. zł. Środki będą wykorzystane na bieżące funkcjonowanie samorządu. Ostateczny kształt budżetu i podatków ustali rada miejska na sesji pod koniec listopada.

Słuchaj w: