
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoZabytek przy ulicy Dworcowej ze względu na stan nie jest wizytówką miasta.
Burmistrz Czerska interweniuje w sprawie dawnego sądu grodzkiego. "Myślę, że polskie państwo i jego instytucje powinno być stać, aby zadbać o ten budynek" - komentuje Przemysław Biesek-Talewski. Zabytkowy budynek dawnego sądu grodzkiego w Czersku obecnie służy jako jeden z obiektów filii Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie. Placówka zarządzana przez Ministerstwo Zdrowia potocznie jest nazywana ośrodkiem dla bestii. Leczeni są tu bowiem sprawcy ciężkich przestępstw, którzy zakończyli odsiadkę.
Zabytek przy ulicy Dworcowej nie jest wizytówką miasta:
- Budynek, taka można powiedzieć perełka architektoniczna Czerska, nie dość, że ze względu na charakter tego obiektu został zeszpecony blendami w oknach i drutem kolczastym w ogrodzeniu, to jeszcze ma naprawdę mocno zniszczoną elewację. Nie dość, że już do kilku lat łuszczy się i odchodzi tam farba, to jeszcze wykonano mnóstwo takich bruzd, w których umieszczono prawdopodobnie jakieś instalacje, nowe sieci i te bruzdy albo są byle jak zabezpieczone, albo nie są w ogóle.
Przemysław Biesek-Talewski
Mówi burmistrz Czerska Przemysław Biesek-Talewski.
Włodarz wysłał pismo do szefowej placówki z wnioskiem o odnowienie przynajmniej elewacji frontowej budynku. Obecnie czeka na odpowiedź zarządcy obiektu. Od tego stanowiska zależeć będą dalsze kroki władz miasta.
Słuchaj w: