
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoPrzyczyny pożaru i straty, jakie wyrządził, ocenia policja.
Strażacy z Tucholi i pobliskich OSP brali wczoraj (7.12) udział w gaszeniu pożaru, jaki tuż przed godz. 20.00 wybuchł na jednej z posesji przy ul. Dworcowej w Śliwicach. Jak ustaliło Weekend FM, akcja trwała 5 godzin, a pożar był o tyle groźny, że objął budynki gospodarcze w centrum wsi. Palił się garaż z autem osobowym i drewnem oraz kurnik. Obydwu obiektów nie udało się uratować:
- Po przyjeździe na miejsce zdarzenia strażacy zastali rozwinięty pożar budynku gospodarczego wypełnionego drewnem opałowym, w którym znajdował się samochód osobowy, a także pożar sąsiedniego kurnika. Obok znajdował się też budynek mieszkalny, który w chwili przyjazdu straży nie był objęty pożarem. W związku z tym działania straży polegały na ugaszeniu palących się budynków oraz ochronie sąsiedniego budynku, co na szczęście powiodło się.
Bartosz Dzikowski
Mówi Weekend FM młodszy ogniomistrz Bartosz Dzikowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tucholi.
Przyczyny pożaru i straty, jakie wyrządził, ocenia policja.

Słuchaj w: