
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoGmina unieważniła już pięć przetargów na to zadanie.
Od lutego gmina Czarne próbuje bezskutecznie znaleźć wykonawcę robót budowlanych w ramach projektu "Czarneńskie Przedszkole - Dzieci w swoim żywiole". Już pięć przetargów zostało unieważnionych, bo oferty znacznie przewyższają możliwości finansowe gminy. Na zaadaptowanie mieszkań służbowych na sale przedszkole w Czarnem samorząd zaplanował 400 tys. zł, a najtańsza oferta była niemal dwukrotnie wyższa. Z kolei na podobne prace w punkcie przedszkolnym przy szkole w Wyczechach gmina ma niecałe 180 tys. zł, a najniższa oferta opiewała na 446 tys. zł.
Czy wobec tego gmina Czarne zrezygnuje z tego projektu?
Zawsze takie zagrożenie istnieje, natomiast będziemy starali się jednak obronić to zadanie. Mamy czas realizacji do 2023 roku. Koszty tak poszybowały, że tych środków, jak narazie nie udaje nam się znaleźć. Natomiast pewnie będziemy robili wszystko, żeby obronić te środki, głupio rezygnować ze środków przyznanych już, szczególnie na cele związane z dziećmi z przedszkola.
Piotr Zabrocki
Mówi Weekend FM burmistrz Czarnego Piotr Zabrocki.
Cały projekt opiewa na blisko 1 mln 900 tys. zł, z czego 1 mln 590 tys. zł to dofinansowanie unijne. Żeby tych pieniędzy nie stracić, gmina rozważa kilka rozwiązań. W grę wchodzi ogłoszenie kolejnego przetargu, ograniczenie zakresu inwestycji czy starania o zwiększenie wysokości grantu.

Słuchaj w: