
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoTo pierwsza taka sytuacja podczas władania obecnego burmistrza.
Ponad 90 milionów złotych po stronie wydatków i 85 milionów po stronie dochodów. Pięciomilionowy deficyt zakłada projekt przyszłorocznego budżetu gminy Sępólno Krajeńskie. To pierwsza taka sytuacja od czasu, kiedy burmistrzem jest tu Waldemar Stupałkowski. Jak dotąd zawsze na etapie składania projektu budżetu dochody i wydatki były zrównoważone.
"To będzie jeden z trudniejszych budżetów do zrealizowania" - mówi Weekend FM burmistrz Sępólna Waldemar Stupałkowski.
- Ten deficyt wynika z rewitalizacji, którą będziemy realizować finansowo w przyszłym roku i wprowadzamy dodatkowe zadanie polegające na budowie kanalizacji sanitarnej z kierunku Kawli do Wiśniewy, no i druga wielka niewiadoma - co z gospodarką odpadami.
Waldemar Stupałkowski
Ponad 90 milionów wydatków i 85 milionów złotych dochodów zakłada przyszłoroczny budżet gminy Sępólno Krajeńskie. Jak łatwo policzyć, wiąże się to z ponad 5-milionowym deficytem. To niby nic nadzwyczajnego, ale od prawie 20 lat, czyli od czasu kiedy burmistrzem Sępólna jest Waldemar Stupałkowski, nigdy projekt budżetu nie zakładał deficytu. Zawsze uchwalano tu budżet zrównoważony, w którym wydatki co do złotówki były równe dochodom. O tym, dlaczego tym razem jest inaczej z burmistrzem Sępólna Waldemarem Stupałkowskim rozmawiał reporter Weekend FM Maciej Bór:
Rozmowa z burmistrzem Sępólna
Z burmistrzem Sępólna Krajeńskiego Waldemarem Stupałkowskim rozmawiał Maciej Bór.

Słuchaj w:

Artykuł sponsorowany

