
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoProkuratura zarzuca 63-letniemu mieszkańcowi Chojnic usiłowanie zabójstwa psa.

W czwartek 63-letni sprawca skatowania psa został doprowadzany do Sądu Rejonowego w Chojnicach. Fot. A. Jażdżejewski
Nie ma aresztu tymczasowego dla sprawcy pobicia i porzucenia psa w śmietniku w Chojnicach. W czwartek Sąd Rejonowy w Chojnicach na niejawnym posiedzeniu nie przychylił się do wniosku prokuratury. Ta wnioskowała o zastosowanie wobec 63-letniego mieszkańca Chojnic dwumiesięcznego aresztu. Śledczy zarzucają mu usiłowanie zabójstwa psa.
- Sąd nie podzielił naszego stanowiska, nie uwzględnił wniosku prokuratora uznając, iż nie zachodzi obawa matactwa, oskarżony posiada stałe miejsce zamieszkania i w ten sposób odmówił zastosowanie tego środka zapobiegawczego uznając, że jest to szczególny środek, który stosuje się w szczególnych okolicznościach - mówi Weekend FM prokurator rejonowy w Chojnicach Mirosław Orłowski.
- We wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania podkreślaliśmy, iż podejrzanemu grozi surowa kara pozbawienia wolności biorąc pod uwagę jego sposób działania i wyjątkowo nieludzkie, brutalne potraktowanie zwierzęcia. Sąd w uzasadnieniu nie odniósł się do tego argumentu - dodaje prokurator Ostrowski.
Mirosław Orłowski zapowiada, że w najbliższym czasie chojnicka prokuratura złoży zażalenie na decyzję chojnickiego sądu do Sądu Okręgowego w Słupsku.
Mirosław Orłowski
Zobacz też:

Słuchaj w:

Artykuł sponsorowany

