
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoChojnicki radny Patryk Tobolski apeluje do samorządowców i posłów o podjęcie działań w sprawie całodobowej apteki. Od stycznia jedyny podmiot prowadzący w Chojnicach takie dyżury całodobowo skrócił godziny pracy. W dni powszednie działa ona od godz. 7.00 do 23.00. W sprawę zaangażował się radny miejski. Jego zdaniem w obecnej sytuacji mieszkańcy całego regionu będą zmuszeni jeździć w nocy po leki nawet do miast wojewódzkich.
Jedyna apteka była w zasadzie tutaj w całym regionie, bo i Człuchów i Tuchola, ludzie przyjeżdżali. To uważam, że jest bardzo ważne. Napisałem do wicewojewody, do pana Bonny, do pana dyrektora szpitala do Pana Polasika, do pana Szczepańskiego oraz do pana burmistrza.
Mówi Weekend FM radny Patryk Tobolski.
Rajca rozwiązania problemu upatruje w dofinansowaniu podmiotu prowadzącego aptekę. Inny pomysł to podział nocnych i świątecznych dyżurów pomiędzy kilka aptek w mieście.
Jednym z adresatów pisma był starosta chojnicki. Marek Szczepański wyjaśnia, że apteka argumentowała zmianę godzin dyżurów między innymi małym zainteresowaniem w porze nocnej. Starosta proponuje najpierw obserwować sytuację.
Jeżeli rzeczywiście nie będzie jakiegoś problemu, to temat jakby sam zniknie. A jeżeli będą pojawiały się jakieś problemy bardzo duże dla mieszkańców, dla społeczności, no to wtedy będziemy mogli tutaj w tej sytuacji reagować. Ja bym bardziej na spokojnie podszedł do tematu, tym bardziej, że każdy z nas w zasobach też ma leki, które są jakby takiej pilnej potrzeby, myślę tutaj o takich produktach, które są na zbicie gorączki itd.
Marek Szczepański
Argumentuje starosta chojnicki Marek Szczepański.
W poważniejszych przypadkach pacjenci i tak muszą szukać pomocy na Szpitalny Oddziale Ratunkowym lub wzywać karetkę. Tam z kolei dostępność leków musi być zapewniona.
Słuchaj w: