
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoPieniądze na ten cel zostały zapisane w budżecie.
20-procentowe podwyżki wynagrodzeń otrzymali z początkiem tego roku pracownicy Urzędu Miasta i Gminy w Czarnem oraz podległych gminie jednostek. Pieniądze na ten cel zostały zapisane w budżecie.
- Znamy sytuację, 20% inflacji. Nie będziemy bawili się w spełnianie od lipca 3600; my od razu chcemy dać 20%, tak jak była inflacja i głównie z powodu szanowania pracowników.
Piotr Zabrocki
Mówił w czasie ostatniej sesji Rady Miejskiej w Czarnem burmistrz Piotr Zabrocki. I dodał, że liczy, iż taka waloryzacja pensji zatrzyma exodus urzędników. Przekonywał, że zdarzały się rezygnacje pracowników, którzy nie chcieli pracować dłużej na dotychczasowych warunkach.
- Jestem za podwyżkami dla pracowników, uważam, że im się one należą, że w dobie, kiedy faktycznie odchodzi ta wykwalifikowana siła robocza, że musimy coś robić, musimy próbować zatrzymać, a nie ma lepszego sposobu, niż podwyżki, zwłaszcza przy galopującej inflacji, kiedy tak naprawdę te podwyżki są tylko wyrównaniem.
Janusz Winnicki
Podkreślał radny Janusz Winnicki, jedyny radny, który głosował przeciwko przyjęciu budżetu. Jak jednak podkreślał, o jego decyzji przesądziły inne powody, bo akurat z podwyżkami się zgadzał.

Słuchaj w:

Artykuł sponsorowany

