
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoWarszawa. Najwyższa Izba Kontroli podała we wtorek, że złożyła kolejne zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy Ministerstwa Zdrowia ws. zakupu respiratorów od handlarza bronią na początku pandemii koronawirusa.
Zawiadomienie dotyczy popełnienia podejrzenia przestępstwa niedopełnienia obowiązków służbowych, polegających na tym, że przedstawiciele ministerstwa nie podjęli działań, które zapewniłyby celowe i oszczędne wydatkowanie środków – przekazał przedstawiciel NIK.
Tvn24.pl ustalił, że prokuratura dysponuje niepotwierdzoną informacją, że nie żyje Andrzej I., właściciel niewielkiej firmy handlującej bronią, który na zlecenie rządu miał w trakcie pandemii COVID-19 dostarczyć respiratory. Według nieoficjalnych informacji tvn24.pl, ta "niepotwierdzona informacja" to akt zgonu wystawiony w stolicy Albanii - Tiranie. Jednak ciało mężczyzny dotąd nie zostało przetransportowane do Polski.
Andrzej I. pod koniec 2020 roku spokojnie wyjechał z kraju, choć z zamówionych 1200 urządzeń dostarczył tylko 200. Ministerstwo Zdrowia straciło na interesach z nim około 50 milionów złotych.
Słuchaj w: