
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoMówił o ignorowaniu głosu młodych, wykluczeniu komunikacyjnym i sytuacji na granicy z Białorusią.
Człuchowianin Michał Tyrawski zasiadł w ławach Senatu RP. Właśnie w wyższej izbie odbyło szóste posiedzenie czwartej kadencji Parlamentu Młodych RP. Szesnastolatek z "Liceum nad jeziorem" w Człuchowie jest jedynym reprezentantem naszego regionu w 100-osobowym gremium. Członek klubu Lewicy Progresywnej w swoim wystąpieniu zwracał uwagę na sytuację na polsko-białoruskiej granicy i błędy w polityce zagranicznej Polski, które doprowadziły do obecnego stanu. Mówił również o wykluczeniu komunikacyjnym mieszkańców małych miejscowości.
"W Parlamencie Młodych RP zaskoczył mnie poziom kultury podczas debaty. Zauważyłem, że młodzi ludzie mogą przynieść nową jakość w polityce" - mówi Weekend FM Michał Tyrawski.
- Nasz poziom przerósł obecnych polityków. Głosowaliśmy za uchwałami niezależnie od tego, z jakiego klubu wyszły. Mieliśmy prawo, nawet się nie zgadzaliśmy się światopoglądowo z mówczyniami i mówcami. Część tych ludzi za kilkanaście lat będzie się angażowało w politykę krajową i samorządową i ja wiem, że to są wartościowi ludzie i chcą jakiejś zmiany, dlatego trzymam za nich kciuki.
Michał Tyrawski
Jak dodaje Michał Tyrawski, zabierając głos w Parlamencie Młodych RP zwracał też uwagę na marginalizację młodych w procesie podejmowania decyzji w samorządach. W powiecie człuchowskim udaje się to jednak zmieniać. Michał Tyrawski był jednym z inicjatorów powołania Młodzieżowej Rady Powiatu Człuchowskiego.

Słuchaj w: