
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoStarosta zażądał wyjaśnień od dyrektora szpitala, a ten zaprzeczył doniesieniom.
Treści zawarte w anonimie, który jakiś czas temu dotarł do chojnickiego starostwa, to pomówienia. Tak - po wewnętrznym dochodzeniu - ocenił je dyrektor chojnickiego szpitala Maciej Polasik.
Przypomnijmy - anonim donosił o nadużywaniu alkoholu przez jednego z lekarzy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego i o przymykaniu na to oczu przez kierownictwo placówki. Autora bulwersowała też stawka, za jaką szpital miał zatrudnić medyka, a - według niego - chodzi o kwotę bliską 400 zł za godzinę.
Adresat pisma, chojnicki starosta Marek Szczepański, zażądał wyjaśnień od dyrektora szpitala. Usłyszał, że opisane w anonimie sytuacje nie są prawdziwe, a w szpitalu są procedury, które pozwalają od razu reagować na podobne nieprawidłowości:
- Od dyrektora szpitala dra Macieja Polasika dowiedziałem się, że ten anonim to są generalnie pomówienia i takimi anonimami dyrekcja szpitala się nie zajmuje. Jeżeli są jakieś sygnały, które są niepokojące, to każdy powinien w danej chwili, w danym momencie zawiadomić lekarza, który jest kierownikiem w dziale lub dyrekcję szpitala, albo odpowiednie służby, które powinny zareagować.
Marek Szczepański
Mówi Weekend FM starosta chojnicki Marek Szczepański.

Słuchaj w: