
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoUważa, że w przestrzeni publicznej trzeba niszczyć ich gniazda, bo ich odchody mogą być epidemiologicznie niebezpieczne.
Ireneusz Wesołowski, radny z Tucholi, chce zmian w prawie chroniącym ptaki krukowate. Uważa, że w dobie pandemii koronawirusa i możliwych jego mutacji, ptasie odchody mogą być epidemiologicznie niebezpieczne.
- W naszej przestrzeni publicznej przychodzi nam koegzystować ze szczególnie uciążliwymi ptakami takimi, jak gawrony i kawki. Ich pobyt oznaczony jest odchodami, które mogą się nie podobać ze względów estetycznych. Ja chciałbym zwrócić uwagę na niebezpieczeństwo przenoszenia pod obuwiem pieszych wirusa HPAI.
Ireneusz Wesołowski
Uzasadnia swoje obawy Ireneusz Wesołowski. I dodaje, że chodzi mu o szczególne uprawnienia dla zarządców miejskich terenów: placów i cmentarzy, które w praktyce sprowadzałyby się do możliwości niszczenia ptasich gniazd.
- Właściciele tych terenów mogliby mieć prawo niszczenia na wiosnę gniazd tych ptaków niezależnie od terminów, tak, aby ptaki te nie mogły się osiedlić i złożyć jaj.
Ireneusz Wesołowski
Jego interpelacja w tej sprawie na kwietniowej sesji trafiła do burmistrza. Radny chciałby, żeby ratusz przesłał ją także do posłów i senatorów.
Słuchaj w: