W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.

Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:

Zamknij okno
Zamknij okno  X

Radio Weekend

Słuchaj on-line:

Słuchaj Radia Weekend

Teraz Gramy (graliśmy wcześniej):

.

.

Na antenie:

.

.

Napisz do nas:

  • piątek, 4 grudnia 2020 17:16

SportBytów Sportowy Weekend nr 115

"Sportowy Weekend" w domu Michała Listkiewicza pod Bytowem. "Nie uciekam tutaj przed piłką. Ja wszędzie szukam piłki"

Z byłym prezesem PZPN i międzynarodowym sędzią rozmawialiśmy nie tylko o piłce nożnej.

Sportowy Weekend w domu Michała Listkiewicza pod Bytowem. Nie uciekam tutaj przed piłką. Ja wszędzie szukam piłki

Michał Listkiewicz. Fot. Wojciech Piepiorka

Były sędzia międzynarodowy, w latach 1999-2008 prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Michał Listkiewicz był gościem na antenie Weekend FM, a żeby nagrać tę rozmowę Wojciech Piepiorka był gościem w jego domu w Karłowie, w gminie Parchowo, w powiecie bytowskim. Od jakiegoś czasu Michał Listkiewicz jest zameldowany w malowniczej miejscowości, położonej nad jeziorem Mausz. Na co dzień mieszka w Gdyni, skąd pochodzi jego żona, ale gdy tylko może, spokoju szuka na Kaszubach. W pierwszej części rozmowy opowiedział o tym, czym zachwyciła go okolica oraz jak zjednał sobie mieszkańców. "Trzeba trafić do ich serc otwartością, szczerości, bezpośredniością. Nie pozować, nie grać Bóg wie kogo i oni się odwdzięczają tym samym" - mówi gość "Sportowego Weekendu".

Michał Listkiewicz przyznaje jednak, że do Karłowa nie ucieka od piłki nożnej. Przeciwnie - szuka jej wszędzie. Bywa m.in. na meczach drugoligowych Bytovii i Chojniczanki, ale też na niższych ligach, jak np. a-klasowego Gromu Nakla. "Od piłki nie ucieknę nigdy. Uciekam przed zgiełkiem, problemami dużego miasta" - mówi. W rozmowie z Wojciechem Piepiorką podzielił się też swoimi spostrzeżeniami na temat Chojniczanki i Bytovii. "Chojniczanka ma duże szanse awansu i oby tak się stało" - mówi. Z o działaczach, trenerach i kibicach Bytovii wypowiadał się z podziwem, że nie załamali się po wycofaniu się Druteksu z finansowania klubu.

Rozmowa Wojciecha Piepiorki z Michałem Listkiewiczem – część 1

W drugiej części rozmowy Michał Listkiewicz odpowiadał choćby o krajach, które stały się mu bliskie. Ostatnio do tego grona dołączyła Armenia, bo w tamtejszym związku piłkarskim Michał Listkiewicz został szefem sędziów. Na razie musi pracować zdalnie - głównie przez pandemię, ale częściowo z powodu wojny o Górny Karabach. "Piłka toczy się dalej, rozgrywki trwają, wojna się skończyła. Wielu piłkarzy i sędziów zgłosiło się na ochotnika do wojska i walczyli na froncie" - mówi. Michał Listkiewicz jest też hungarystą. Skończył te studia, ponieważ... nie mógł dogadać się z przyjaciółmi poznanymi podczas młodzieńczych wyjazdów na Węgry. Ta relacja to jednak nie tylko wykształcenie. W rozmowie z Wojciechem Piepiorką zdradził skąd wzięła się miłość do tego kraju. "Węgry są w moim sercu i pozostaną na zawsze" - zdradza gość "Sportowego Weekendu".

"Z perspektywy czasu to zdanie było idiotyczne, pochopne i słabe po prostu. Do dziś wielu ludzi mi je wypomina, ale nie można czyjegoś życia i osiągnięć oceniać z perspektywy jednego zdania" - tak Michał Listkiewicz odpowiedział z kolei, będąc pytanym o jedno zdanie, którego wypowiedzenie mógłby cofnąć. Przyznał, że byłoby to zdanie o "czarnej owcy", jak określił pierwszego z wielu (jak się później okazało) sędziów piłkarskich, przyłapanych na korupcji, gdy rządził w PZPN-ie. "Najbardziej w tej sytuacji przykre i smutne jest to, że ludzie na poziomie, wykształceni, z dorobkiem sędziowskim, dali się wciągnąć w tą niecną działalność przez człowieka prymitywnego, gbura, prostaka" – podsumował, mówiąc o "Fryzjerze".

Czy nazwisko Listkiewicz pomogło w robieniu kariery sędziowskiej synowi pana Michała – Tomaszowi? Także na to pytanie odpowiedział były arbiter międzynarodowy. "On jest po prostu bardzo dobrym sędzią, moim zdaniem nawet lepszym ode mnie, w sensie koncentracji".

Rozmowa Wojciecha Piepiorki z Michałem Listkiewiczem – część 2

W trzeciej części Wojciech Piepiorka i Michał Listkiewicz wrócili do wątków lokalnych. Tak się bowiem składa, że w połowie przyszłego roku w Bytowie ma się odbyć duży turniej Kaszuby Cup w Teqballa. Gość "Sportowego Weekendu" jest bowiem prezesem polskiej federacji tego sportu. Czym teqball jest? Jak ma wyglądać turniej w Bytowie? Z kim Michał Listkiewicz rozmawiał już na ten temat? Na te pytania nasz gość odpowiada i deklaruje: "Być może przyjedzie ambasador teqballa na cały świat, czyli Ronaldinho".

W swojej karierze sędziowskiej Michał Listkiewicz miał okazję sędziować m.in. półfinał i finał mundialu we Włoszech w 1990 roku i w obu tych meczach grał zmarły niedawno Diego Armando Maradona. "Był osobą nadpobudliwą, troszkę histeryczną, egocentryczną, jak każdy wielki artysta. Bo jak uważam, że był artysta boiska piłkarskiego". Gość "Sportowego Weekendu" opowiedział też o spotkaniu z Maradoną podczas mundialu w RPA w 2010 roku. Wówczas udało mu się zdobyć koszulkę, na której jest autograf zarówno Diego Maradony, jak i Lionela Messiego. "On jest słaby, ale kiedyś może być dobry" - z rozmowy dowiecie się dlaczego „Boski Diego” powiedział tak o Messim.

Czy zwalniać Jerzego Brzęczka z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski i czy ewentualnie zastąpić go szkoleniowcem z zagranicy – także o tym rozmawiali Piepiorka i Listkiewicz. "Ja mam nadzieję, że ten temat umrze śmiercią naturalną, po dobrym wyniku na EURO" - przekonuje Listkiewicz.

Rozmowa Wojciecha Piepiorki z Michałem Listkiewiczem – część 3

Tu zajdziecie wszystkie odcinku audycji:


Wszelkie materiały (w szczególności informacje lokalne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Zabronione jest bez zgody Redakcji Radia Weekend FM/portalu weekendfm.pl wyrażonej na piśmie pod rygorem nieważności: kopiowanie, rozpowszechnianie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie w całości lub we fragmentach informacji, danych, materiałów lub innych treści poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym.

Podcasty Weekend FM

Kafelek audycji: Opowiem Ci historię
Kafelek audycji: Weekend w lesie
Kafelek audycji: Sportowy Weekend w Weekend FM
Kafelek audycji: Weekend w ogrodzie

Sport:

Ostatnio dodane artykuły:

Copyright © 2001-2024 Radio Weekend, PETRUS Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, Korzystanie z portalu oznacza akceptację regulaminu - polityki prywatności - polityki plików cookies
Powiadomienie o plikach cookie Strona korzysta z plików cookies do celów statystycznych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia, więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności. zamknij