
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoPolicyjny śmigłowiec brał udział w poszukiwaniach nad Kościerzyną i okolicą 24-letniego mieszkańca powiatu gdańskiego.
Wczoraj (14.05)po południu policjanci z Pruszcza Gdańskiego otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że mężczyzna zabrał swoją byłą partnerkę i ich 3-letnie dziecko do samochodu, po czym odjechał - mówi Weekend FM oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim st. sierż. Karol Kościuk:
- Ze zgłoszenia wynikało, że kierowca może być pod wpływem środków odurzających. Policjanci, którzy zostali skierowani do tej interwencji, znaleźli 25-latkę z dzieckiem idącą ulicą. 24-latek chwilę wcześniej wysadził ją z auta i odjechał. Po chwili funkcjonariusze zauważyli jego auto i używając sygnałów dźwiękowych oraz świetlnych wydali polecenie do zatrzymania, które zostało zignorowane. Mundurowi podjęli pościg. Po kilku kilometrach mężczyzna porzucił samochód na terenie pobliskiego lasu i dalej uciekał pieszo. Na tą chwilę trwają czynności zmierzające do zatrzymania 24-latka. Jest to kwestia czasu.
Karol Kościuk
Kobieta i dziecko są teraz pod opieką policji. Na szczęście nic im się nie stało. Jak dowiedziało się Weekend FM, policyjny śmigłowiec patrolował nie tylko okolice Kościerzyny, ale również innych pobliskich miejscowości.

Słuchaj w: