
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoByła to trzecia porażka chojniczan z rzędu i piąta w ostatnich sześciu meczach.
Miało być obowiązkowe zwycięstwo, była powtórka z pierwszej rundy. Futsaliści Red Devils Chojnice po raz drugi w tym sezonie przegrali z Pogonią 04 Szczecin w stosunku 2:4. W dzisiejszym (11.03) spotkaniu bramki dla „Czerwonych Diabłów” zdobyli Przemysław Laskowski i Jakub Kąkol.
„Dlaczego lepiej radzimy sobie, gdy nie jesteśmy faworytami? Też chciałbym znać odpowiedź na to pytanie” - mówił po meczu reporterowi Weekend FM trener Red Devils Jakub Mączkowski.
No musiałbym się tutaj nad tym meczem pochylić bardziej. Nie chciałbym na tak gorąco analizować, bo naprawdę trzeba temu poświęcić trochę czasu. Wygrał dzisiaj zespół lepszy, który mądrze utrzymywał się przy piłce, który popełniał mniej błędów. I tyle. Nie mamy nic na swoje usprawiedliwienie.
Jakub Mączkowski
Do zwycięstwa w Chojnicach „Portowców” poprowadził Oleg Zozulya, ukraiński trener, który w przeszłości pracował w Red Devils.
Tyle czasu my graliśmy dobrze w futsal, po prostu nie było szczęścia. A powrót do Chojnic? No co, przyjemnie mnie tu przyjęli, gdy przyjechałem. Wygraliśmy dziś mecz, cieszymy się z trzech punktów i to jest najważniejsze.
Oleg Zozulya
Mówi Weekend FM Oleg Zozulya. Po wczorajszym zwycięstwie Pogoń opuściła ostatnie miejsce w tabeli, spychając na nie AZS Uniwersytet Gdański. „Czerwone Diabły” są na dziewiątej pozycji.

Słuchaj w: