Po tym, jak prezentował makietę swojego wymarzonego domu przed jednym z supermarketów, Tomasz Kaźmierczak wystawia na widok publiczny namalowany przez siebie obraz. Dzieło powstało na drzwiach szafy. Przedstawia działkę w Wymysłowie i dom, jaki tucholanin chciałby tu postawić - z kopułą zamiast dachu, przypominający te, w których mieszkali powieściowi hobbici. Obraz wisi na furgonetce tucholanina, która codziennie stoi na którymś z ogólnodostępnych parkingów. W ten sposób Kaźmierczak zamierza przekonać innych do swoich racji. Problem w tym, że ci, od których w tej sytuacji sporo zależy, dotąd pozostają nieugięci. Tucholscy urzędnicy mówią stanowczo, że oryginalna inwestycja nie może być zrealizowana w Wymysłowie. Powód? Plan zagospodarowania przestrzennego i ład, jaki ten dokument wprowadza na wspomnianym terenie. Tomasz Kaźmierczak stanowisko tucholskiego ratusza zna, ale robi swoje. Zapowiada protesty przed wyborami samorządowymi.

relacja

- Namalowałem obraz 4x2,5 m na naszej przesuwnej szafie wziętej z naszego domu. Ten obraz malowałem 3 miesiące ołówkami, zużyłem na to 25 ołówków. Każda wolna chwila, 300 godzin plus minus, ołówkiem każdy szczegół naszej działki, naszej posesji, dodatkowo dodałem las, który otacza naszą działkę, ponadto mamy podpisy wszystkich mieszkańców Wymysłowa. Co prawda jedna osoba się nie zgodziła, nie powiedziała ani tak, ani nie, nie złożyła podpisu.

Tomasz Kaźmierczak

- Pan Kazimierczak o tym wiedział, on o tym niestety nie mówi wszędzie, nie jest do końca szczery i ubolewam z tego powodu, ale pan Kazimierczak przed kupnem tej działki był, pytał w starostwie, czy taki dom będzie mógł wybudować i wiedział, że takiego domu w oparciu o obowiązujące przepisy prawa nie będzie w stanie wybudować, bo jest dla tej działki plan zagospodarowania przestrzennego.

Tadeusz Kowalski