
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoChodziło o brak ich reprezentantów w kluczowych komisjach.
"Nie zachodzi podstawa do stwierdzenia nieważności uchwał w sprawie powołania Komisji Rewizyjnej, Komisji Skarg, Wniosków i Petycji" - to odpowiedź z biura wojewody pomorskiej, jaką na swoją skargę otrzymali chojniccy radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Przypomnijmy, radni nie mieli w komisjach swoich reprezentantów ponieważ w maju, podczas sesji inaugurującej kadencję, na znak protestu wyszli z sali obrad i nie wzięli udziału w głosowaniach nad ich składami oraz ustnym potwierdzaniu woli działania w komisjach. Wcześniej jednak dokonali formalności i złożyli listę kandydatów do komisji - wpisali na nią 6 osób. Zdaniem opozycyjnych radnych, odrzucenie skargi ma podłoże polityczne.
- Wojewoda jest mianowany przez większość KO, która ma również większość w naszej radzie i tyle, jeśli chodzi o komentarz. Nie ulega wątpliwości, że wszystkie rozstrzygnięcia sądowe, jakie były przez sądy administracyjne wydawane, mówią o tym, że rada musi powoływać komisje z udziałem ugrupowań, klubów opozycyjnych.
Kamil Kaczmarek
Mówi Weekend FM rzecznik Klubu Radnych PiS Kamil Kaczmarek.
Dodajmy, że skarga została odrzucona, ponieważ podczas sesji Rady Miejskiej 24 czerwca składy komisji zostały uzupełnione o członków opozycji. Odbyło się to już po obradach komisji i głosowaniu radnych w sprawie przyznania absolutorium i wotum zaufania dla burmistrza Arseniusza Finstera.
Słuchaj w: