
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoTym razem siły połączyli producenci z powiatów chojnickiego i człuchowskiego.
W poniedziałek (19.08.) po pięciu miesiącach przerwy rolnicy z powiatów chojnickiego i człuchowskiego wznawiają protesty. W ten sposób planują nadal wyrażać swój sprzeciw wobec m.in. zapisom "Zielonego Ładu" i ministerialnej opieszałości.
"Zapraszamy przedstawicieli strony rządowej, wojewodę, premiera lub ministrów odpowiedzialnych za naszą sytuację, ale już nie na rozmowy, bo było ich wiele. Zapraszamy w końcu z konkretami" - mówi Weekend FM jeden z przewodniczących protestu Krzysztof Lubiński
Po pięciu miesiącach od zejścia z dróg na chwilę obecną nie mamy żadnych konkretów, jeżeli chodzi o nasze postulaty. Druga rzecz, pojawiło się bardzo dużo kolejnych problemów, jeżeli chodzi o rolnictwo. A trzecia rzecz, składaliśmy dokumenty do ministerstw i do różnych instytucji, no i te dokumenty niestety zostały częściowo albo bez odpowiedzi, albo te odpowiedzi są druzgoczące dla nas.
Krzysztof Lubiński
Dodaje jeden z przewodniczących protestu Krzysztof Lubiński. Rolnicy oczekują m.in. obiecanego im umorzenia ostatniej raty podatkowej na ten rok, uregulowanie umów handlowych i ujednolicenie kontroli dla wszystkich krajów produkujących i transportujących żywność lub jej składniki oraz wypłacenia dopłat bezpośrednich, które nie wszyscy jeszcze otrzymali.
Protest rozpocznie się o godz. 12:00 na zjeździe w centrum wsi Silno. Tam rolnicy, m.in. podczas konferencji prasowej, przedstawią szczegóły swoich postulatów oraz plan i formę protestów, jakie zamierzają wdrożyć w życie.
Słuchaj w: