
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoSprawcom kradzieży grozi do pięciu lat więzienia.
Najpierw był skuter warty 3 tys. zł, potem rower wyceniony na 1 tys. zł, a następnie kolejny rower o wartości 3 tys. zł. Trzy skradzione jednoślady odzyskali w ciągu jednego dnia policjanci z Człuchowa. Wszystko działo się w piątek (7.06.).
Skuter zniknął z jednego z parkingów, gdzie zostawił go właściciel przebywający na co dzień za granicą. Ta sprawa znajdzie swój finał w sądzie rodzinnym, bo ukradł go 16-latek z Człuchowa. Na terenie jednej z posesji w mieście kryminalni znaleźli skuter w ciągu godziny. Pojazd wrócił do właściciela.
W piątek po południu człuchowscy kryminalni uzyskali informację o kolejnej kradzieży. Tym razem sprzed szpitala skradziony został niezabezpieczony rower o wartości tysiąca złotych. Policjanci szybko ustalili, że za przestępstwem stoi 57-letni mieszkaniec gminy Człuchów. Pojechali do jego miejsca zamieszkania, odzyskali rower i przekazali go właścicielowi.
Renata Konopelska
Mówi Weekend FM Renata Konopelska z człuchowskiej policji.
Także w piątek inny rower zniknął sprzed jednej z człuchowskich restauracji. Policjanci ze służby patrolowej namierzyli złodzieja, którym okazał się 40-letni człuchowianin.
Wszystkim sprawcom kradzieży grozi do pięciu lat więzienia. Policjanci apelują natomiast do właścicieli o lepsze zabezpieczanie swoich jednośladów.
Słuchaj w: