
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoByk wrócił do gospodarstwa.
Koniec akcji wyłapywania byków ze Sławęcina. Wczoraj (24.04) wieczorem ostatnia sztuka bydła została złapana. Zwierzę udało się odszukać w okolicach wsi Przymuszewo w gminie Kęsowo. W akcji wyłapania wziął udział weterynarz, właściciel oraz osoby prywatne, które już wcześniej wspomagały go w poszukiwaniach bydła.
Weterynarz miał do niego dojść i go strzelić, no ale jak podszedł, no to on się wypłoszył, na pole wyleciał. Wtedy myśmy go próbowali tam osaczyć, ale się nie dało. Z weterynarzem postanowiliśmy, że samochodem pojedziemy i żeśmy wyjechali za wioskę, no i podjechaliśmy pod niego, weterynarz strzelił do niego i jeszcze odszedł około kilometra.
uczestnik akcji
Relacjonuje jeden z uczestników akcji.
Uśpione zwierzę zostało przetransportowane do gospodarstwa właściciela. Zabezpieczenie zapewnili strażacy z OSP w Drożdzienicy.
Była prośba, żeby podjechał zastęp w razie czego tam do pomocy, bo różnie to zwierzę po tym zastrzyku mogłoby się zachować. To tak bardziej do pomocy, na zabezpieczenie. Te działania przebiegły planowo. To zwierzę zachowywało się w miarę spokojnie. Został podany ten środek usypiający. Strażacy praktycznie pomogli tylko w wyciągnięciu już uśpionego zwierzaka na drogę, żeby załadować do transportu.
Arkadiusz Kroll
Mówi Weekend FM komendant powiatowy KP PSP w Tucholi Arkadiusz Kroll.
Pięć sztuk byków uciekło z gospodarstwa w Sławęcinie we wtorek. Cztery sztuki udało się złapać jeszcze tego samego dnia.
Słuchaj w: