
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoA na czele... trzy królowe na koniach. "Jesteśmy wszystkie katoliczkami, więc dla nas jest to fajne wydarzenie".
Zaczęli na placu Emsdetten, potem przez plac Niepodległości i ulicę Kościuszki przeszli na Stary Rynek, a stąd ulicą Gimnazjalną do Kościoła Gimnazjalnego, gdzie odbyło się kolędowanie. Taka była trasa sobotniego (6.01.) Orszaku Trzech Króli w Chojnicach.
A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie postępowała przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię z Matką Jego, Maryją. Padli na twarz i oddali Mu pokłon.
lektor
Kacper, Melchior i Baltazar na czele chojnickiego orszaku poruszali się konno. I można powiedzieć, że był to orszak trzech królowych, bo w te postaci wcieliły się Lena Płóciennik, Paulina Fryca i Maja Gil, reprezentujące stajnię Maxyma w Lotyniu.
No ogólnie jest to dosyć ekscytujące. Ja, powiem szczerze, troszkę się stresowałam. Jest to duże wydarzenie, na którym nigdy wcześniej nie byłam, ale jak na razie same pozytywne emocje.
W zeszłym roku byliśmy pierwszy raz, w tym jesteśmy drugi raz i mam nadzieję, że w przyszłym roku też będziemy, że nas będą tutaj chcieli, bo my jak najbardziej. Jest do dla nas wydarzenie w roku ważne. Jesteśmy wszystkie katoliczkami, więc dla nas jest to fajne wydarzenie.
Maja Gil i Paulina Fryca
Mówią Weekend FM Maja Gil i Paulina Fryca.

Słuchaj w: