
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoAgregaty prądotwórcze na stacjach benzynowych i masztach telefonii komórkowej.
Czy po nawałnicy z 2017 roku stacje benzynowe będą działać w przypadku kataklizmu o podobnej skali? Czy będzie łączność telefoniczna? Te pytania zadają sobie w Starostwie Powiatowym w Tucholi, a wnioski nie są krzepiące. Braki w zabezpieczeniach były widoczne choćby rok temu, kiedy w lutym region sparaliżowała wichura.
- Chcemy coś z tym zrobić - mówi Weekend FM starosta tucholski Michał Mróz i przyznaje, że zadanie rozmawiania z właścicielami stacji paliw i telefonii komórkowej zlecił Powiatowemu Centrum Zarządzania Kryzysowego.
- Żeby w każdej gminie chociaż jedna stacja posiadała generator prądotwórczy po to, żeby nie zabrakło możliwości tankowania. Będziemy próbowali dotrzeć do właścicieli, operatorów nadajników sieci komórkowych, żeby maszty na terenie powiatu tucholskiego były wyposażone też w agregaty prądotwórcze.
Michał Mróz
O takie rozwiązanie, ale systemowe, powiat zabiegał już w 2017 roku. Wnioskował wtedy o ustawowy zapis, by wydawanie pozwolenia na budowę obiektów wielkopowierzchniowych, np. supermarketów i stacji benzynowych, było możliwe po uwzględnieniu w projekcie zasilania awaryjnego w postaci agregatów. Niestety, wniosek pozostał bez odpowiedzi. - Teraz pozostaje nam prosić - dodaje starosta tucholski Michał Mróz.

Słuchaj w: