
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoObaj byli pijani, ale nie wiadomo, kto kierował motorowerem.
Trwające blisko trzy miesiące śledztwo w sprawie wypadku z dwiema ofiarami śmiertelnymi nie wystarczyło na ustalenie sprawcy. Mowa o zdarzeniu, do którego doszło w nocy z 6 na 7 sierpnia w gminie Czarne. Wówczas pomiędzy Krzemieniewem a Sierpowem motorower uderzył w drzewo, a na miejscu zginęli dwaj mężczyźni: 27-latek z Czarnego i 19-latek z Krzemieniewa. Nie wiadomo jednak, który z nich kierował pojazdem. Nie było bowiem świadków zdarzenia, a na wskazanie kierującego nie pozwoliły także żadne ślady zabezpieczone na miejscu wypadku:
- Śledztwo umorzono wobec niewykrycia sprawcy przestępstwa. W toku śledztwa ustalono również, iż obaj mężczyźni w chwili zdarzenia znajdowali się w stanie nietrzeźwości. Decyzja o umorzeniu śledztwa nie jest jeszcze prawomocna, albowiem termin do ewentualnego jej zaskarżenia jeszcze nie upłynął.
Mariusz Radomski
Mówi Weekend FM prokurator rejonowy w Człuchowie Mariusz Radomski. Jak się dowiedzieliśmy, jeden z mężczyzn miał 1,68 promila alkoholu we krwi, a drugi - 1,1 promila. Nawet gdyby udało się wskazać kierowcę, śledztwo i tak zostałoby umorzone - ze względu na śmierć sprawcy.
Na miejscu zdarzenia znaleziono również blisko 8 gramów marihuany. W tym przypadku również nie udało się ustalić, do kogo należały narkotyki.
Słuchaj w: