"Sytuacja spółki jest w tej chwili dramatyczna" - te słowa prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej w Rzeczenicy Doroty Rosy pokazują, jak pogarsza się sytuacja przedsiębiorstwa. Jak już mówiliśmy w Weekend FM, jej główny klient - firma West-Pol - w połowie ubiegłego roku przestał kupować wodę, a teraz zrzuca też o połowę mniej ścieków. Gminna spółka straciła więc znaczą część przychodów i za trzy kwartały ubiegłego roku ma już prawie 300 tys. zł straty.

Choć spółka obecnie reguluje swoje zobowiązania na bieżąco - z wyjątkiem podatkowych wobec gminy - to w perspektywie rysuje się nawet najgorszy scenariusz - upadłość. I na to Dorota Rosa zwracała uwagę wójtowi i radnym podczas piątkowego (4.02.) spotkania.

Jak podkreśla Dorota Rosa, spółka zrobiła już wszystko, co mogła, żeby poprawić swoją sytuację. "Pozostałe działania leżą już po stronie właściciela" - mówi prezes ZGK. W rozmowie z reporterem Weekend FM wójt Marcin Szulc przyznaje, że dostrzega widmo grożącej spółce upadłości:

Na razie Rada Gminy Rzeczenica zgodziła się na podwojenie kapitału zakładowego. 

Prawie 106 tys. zł zastrzyku dla ZGK. Gmina Rzeczenica podniosła kapitał zakładowy swojej spółki. Czy konieczne będą jeszcze umorzenie podatku i dopłata?

Zakład Gospodarki Komunalnej w Rzeczenicy dostanie 105 tys. 700 zł z budżetu gminy. W czasie piątkowej (4.02.) sesji Rada Gminy Rzeczenica zgodziła się na podwojenie kapitału zakładowego spółki. Jednomyślności jednak nie było.

Powątpiewała radna Maria Teresa Wyrwicz, która jako jedyna głosowała przeciwko podniesieniu kapitału zakładowego spółki. Natalia Reflińska i Grzegorz Karasek wstrzymali się od głosu.

Rzeczywiście, dokapitalizowanie to pierwszy krok do ratowania ZGK. Prezes Dorota Rosa apelowała również o umorzenie 250 tys. zł zaległości podatkowej spółki wobec gminy. Mając takie zobowiązanie, spółka nie może rozszerzyć istniejącej ani otworzyć nowej linii kredytowej.

"O umorzeniu podatku od nieruchomości rozmawialiśmy już w ubiegłym roku i uznaliśmy z radnymi, że poczekamy z decyzją, licząc na to, że szybko zostaną zatwierdzone nowe taryfy, gwarantujące spółce wyższe przychody" - mówi Weekend FM wójt Marcin Szulc.

Spółka stara się też o kolejny zastrzyk gotówki z gminy - tym razem w postaci dopłaty. Gmina może to zrobić raz w roku. Zarząd ZGK zwołał w tym celu nadzwyczajne zgromadzenie wspólników. "Problem, który mamy, nie jest tylko problemem spółki" - podkreśla Dorota Rosa.

Radna Maria Teresa Wyrwicz. Fot. Wojciech Piepiorka