"Przedsiębiorcy przywożą odpady w ilościach, które są zbyt duże dla gospodarstwa domowego i wynikają najprawdopodobniej z prowadzenia działalności gospodarczej" - w ten sposób wójt gminy Człuchów Paweł Gibczyński tłumaczy wprowadzenie limitów niektórych odpadów w Punkcie Selektywnej Zbiórki Odpadów w Kiełpinie. Samorząd chce w ten sposób ukrócić oddawanie tam odpadów przez przedsiębiorców. Odtąd cztery opony rocznie będzie można oddać w PSZOK-u, a kolejne cztery wystawić w ramach zbiórki odpadów wielkogabarytowych. Limit dla gruzu i odpadów budowlanych to tona na rok dla jednej nieruchomości.

"Te odpady nie rozpływają się w powietrzu. My wszyscy płacimy nie tylko za utrzymanie PSZOK-u, ale też za transport tych śmieci do Nowego Dworu i ich zagospodarowanie w ZZO" - podkreślał w czasie ostatniej sesji Rady Gminy Człuchów wójt Paweł Gibczyński.

Limit jednej tony gruzu rocznie obowiązuje również mieszkańców Człuchowa, którzy również korzystają z PSZOK-u w Kiełpinie. Natomiast limitu dotyczącego opon dla swoich mieszkańców miasto nie wprowadzało.