
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoKoszalin. Prokuratura bada zawalenie się wiaduktu na alei Monte Cassino w Koszalinie. Kawałek konstrukcji spadł i zablokował ulicę Batalionów Chłopskich.
Do katastrofy doszło w trakcie rozbiórki wiaduktu. Nie ma informacji o poszkodowanych, ale chwilę przed zdarzeniem ulicą, na którą spadł wiadukt, poruszały się samochody.
- Zrobiliśmy wszystko jako zarząd dróg, żeby zabezpieczyć teren, ale za zabezpieczenie odpowiada kierownik budowy - informował Marcin Żełabowski, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Transportu w Koszalinie.
- Most się złożył szybciej, niż wykonawca przewidywał - dodał Andrzej Kierzek, zastępca prezydenta Koszalina.
- Policjanci wykonują czynności pod nadzorem prokuratury. Chodzi o spowodowanie katastrofy budowlanej i narażenia na niebezpieczeństwo - informowała komisarz Monika Kosiec z komendy miejskiej policji w Koszalinie.
Słuchaj w: