
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoMężczyzna był nieprzytomny i nie miał na sobie kamizelki ratunkowej.
"Było naprawdę groźnie. Istniało bezpośrednie zagrożenie życia"- relacjonują ratownicy kościerskiego WOPR, którzy wczoraj (29.07) ratowali 68-latka tonącego w Jeziorze Wdzydzkim. Po wywrotce jachtu mężczyzna wpadł do wody, podczas próby wydostania się najprawdopodobniej uderzył głową w kadłub i stracił przytomność. Na dodatek nie miał na sobie kamizelki ratunkowej.
Udało się uratować dzięki błyskawicznej reakcji świadków i służb ratunkowych:
- Jacht był wywrócony do góry dnem i przy próbach wejścia na jacht dwa razy się pośliznął i dwa razy się uderzył głową o kadłub łodzi. Potem poszedł pod wodę i tam był bardzo blisko rowerek wodny i ludzie go po prostu wyciągnęli na rowerek wodny. Myśmy przypłynęli, to człowiek był nieprzytomny.
Ryszard Brzoskowski
Mówi Weekend FM prezes kościerskiego WOPR Ryszard Brzoskowski. Jak dodaje, 68-latka natychmiast przetransportowano na łódź ratowników WOPR, którzy udzielili mu profesjonalnej pomocy i podali tlen. Następnie mężczyznę przekazano załodze karetki pogotowia. 68-latek trafił do szpitala na obserwację. Jak dowiedziało się Weekend FM, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Oprócz ratowników wodnych w akcji ratunkowej uczestniczyli także miejscowi strażacy OSP i policja. Sprawne działanie wszystkich służb jest nieocenione w tego typu akcjach - dodaje szef kościerskiego WOPR:
- Dzięki temu, że mamy na miejscu sprzęt i szybka reakcja wszystkich służb, które tutaj współpracują nad Jeziorem Wdzydzkim jest nieoceniona w tym, że ludzie wychodzą z tego cało.
Ryszard Brzoskowski
Dodajmy, że oprócz tego wydarzenia, ratownicy kościerskiego WOPR interweniowali wczoraj jeszcze przy dwóch innych wywrotkach jachtów. W okolicach Półwyspu Lipa z wody wyciągnięte dwie osoby. Podobne zdarzenie odnotowano też w okolicach Borska.
Słuchaj w: