
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoW sobotę (27 lutego) Piotr Żyła po skokach na odległość 105 m i 102,5 m został mistrzem świata na normalnej skoczni (HS106) w Oberstdorfie.
Srebrny medal zdobył Karl Geiger, który skoczył 103,5 m i 102 m. Na trzecim stopniu podium stanął Anze Lanisek, który osiągnął 102,5 m i 101 m. Piotr Żyła jest piątym polskim skoczkiem, który został indywidualnym mistrzem świata. To 31. polski medal na mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym i 18. wywalczony w skokach narciarskich.
- Miałem dzisiaj dobry dzień. Wszystko mi wychodziło. Nawet skoki. To aż nie do wiary. Miałem dziś dużo energii. Przyszedłem na skocznię tak nakręcony, że pomyślałem, że muszę to wygrać - powiedział po konkursie Piotr Żyła.
- Nażłopałem się Frugo i dostałem takiego szwungu jak wiewiórka - stwierdził skoczek narciarski.
- Jak magicznie, jak cudownie. Pozdrawiam wszystkich kibiców. Skoda, że nie ma was tutaj z nami. Ale tu jest pięknie - oznajmił mistrz świata.
Słuchaj w: