
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoPo kilkunastu godzinach poszukiwań nastolatki z Bytomia, jej ciało odnaleziono na terenie Piekar Śląskich.
Zatrzymany w tej sprawie jest jej 15-letni kolega. Chłopak wiele razy zmieniał wersję wydarzeń, co zwróciło uwagę śledczych. Obecnie przebywa w izbie dziecka.
- Mieliśmy kontakt z tym chłopakiem. Przekazywał policjantom informacje o jej kolegach, koleżankach, gdzie docieraliśmy, żeby sprawdzić czy się tam nie ukryła. Późniejsza wersja się zmieniła zupełnie, nastąpił zwrot w sprawie. Dotarliśmy do świadka, który powiedział, że widział ich w autobusie razem, co podważa zeznania 15-latka. Chłopak jeszcze niejednokrotnie zmieniał wersję. Mówił, że rzeczywiście pojechał z nią tym autobusem. Wyszli na tych nieużytkach na spacer, tam rozmawiali, ale potem ktoś miał ich napaść, jakaś obca osoba, więc on uciekł, zostawił ją tam. Mnóstwo tych wersji wchodziło w grę, aż w końcu ok. godziny 15 te rozmowy z policjantami, te wszystkie czynności tam na miejscu, w których on właściwie cały czas towarzyszył, doprowadziły do tego, że wskazał, gdzie ukrył zwłoki – wyjaśniła Aleksandra Nowara z policji w Katowicach.
Słuchaj w: