Umorzenie wątku nieumyślnego spowodowania śmierci, a zarazem skierowanie do sądu aktu oskarżenia za narażenie pacjentki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia - taki jest finał śledztwa w sprawie śmierci dwuletniej dziewczynki w Szpitalu Powiatowym w Człuchowie. W październiku 2018 roku Monika z Kiełpinka w gminie Człuchów zmarła z powodu sepsy. Stało się to kilkanaście godzin po tym, jak została odesłana z izby przyjęć człuchowskiego szpitala z diagnozą ospy.

Śledztwem w tej sprawie zajęła się specjalna komórka Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, zajmująca się błędami lekarskimi. Szczegóły zna reporter Weekend FM Wojciech Piepiorka.

Z taką oceną prokuratury nie zgodziła się rodzina zmarłej dwulatki i złożyła do sądu zażalenie na postanowienie prokuratury o umorzeniu śledztwa.

Rodzina zmarłej dwulatki z gminy Człuchów zapowiada odwołanie się od decyzji o częściowym umorzeniu śledztwa przeciwko lekarce z człuchowskiego szpitala

Bliscy zmarłej Moniki z Kiełpinka w gminie Człuchów nie zgadzają się z decyzją Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, która częściowo umorzyła śledztwo przeciwko lekarce z człuchowskiego szpitala. Ewa H., która bez przeprowadzenia badania odesłała do domu dwulatkę z sepsą, stanie przed sądem za narażenie dziewczynki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Rodzina chce, by odpowiedziała także za nieumyślne spowodowanie śmierci Moniki, a ten wątek został przez prokuraturę umorzony. Powołani w sprawie biegli uznali, że doszło do popełnienia błędu lekarskiego, natomiast - ich zdaniem - nie dawało gwarancji na uratowanie życia dziecka.

"Jesteśmy zbulwersowani tą opinią biegłych" - mówi Weekend FM wujek zmarłej Moniki, Waldemar Bilski.

Rodzina zmarłej dwulatki zapowiada złożenie do sądu zażalenia na postanowienie prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Bliscy Moniki z Kiełpinka przed sądem chcą też doprowadzić do orzeczenia zakazu wykonywania zawodu przez Ewę H. Lekarka w przeszłości była już prawomocnie skazana za błąd lekarski, który skutkował śmiercią pacjenta. Ewa H. nie pracuje już w człuchowskim szpitalu. Lekarka nie odebrała telefonu od reportera Weekend FM i nie odpowiedziała na wiadomości.

Dowiedz się więcej:

Lekarka z człuchowskiego szpitala Ewa H. odpowie za narażenie pacjentki na niebezpieczeństwo utraty życia, natomiast nie został jej postawiony zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Taki jest efekt dwuletniego śledztwa po śmierci Moniki z Kiełpinka w gminie Człuchów. Dwuletnia dziewczynka zmarła w 2018 roku z powodu sepsy, po tym jak została odesłana ze Szpitala Powiatowego w Człuchowie z rozpoznaniem ospy. Co rodzina myśli o finale śledztwa Prokuratury Regionalnej w Gdańsku? O to z wujkiem zmarłej dziewczynki Waldemarem Bilskim rozmawiał reporter Weekend FM Wojciech Piepiorka.

Rozmowa z Waldemarem Bilskim

Z wujkiem zmarłej dwulatki rozmawiał reporter Weekend FM Wojciech Piepiorka.