
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoWarszawa. Przed ambasadą Białorusi w Warszawie obywatele tego kraju mieszkający w Polsce ustawili znicze i kwiaty, by oddać hołd 31-letniemu rodakowi, który został pobity w Mińsku przez niezidentyfikowanych mężczyzn. W wyniku odniesionych obrażeń zmarł.
– Przyszedłem, żeby wyrazić solidarność w związku z zabójstwem mojego rodaka Ramana Bandarenki, który został zabity za to, że bronił godła i barw narodowych, których nie uznaje Łukaszenka – mówił jeden z uczestników demonstracji.
Policja przypominała protestującym o restrykcjach i zakazie zgromadzeń. Wylegitymowano część uczestników demonstracji.
Słuchaj w: