
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoRolnicy z Chojnic i Człuchowa będą w środę (28.10.) po raz kolejny protestować przeciw nowelizacji Ustawy o ochronie zwierząt, czyli tzw. "Piątce Kaczyńskiego".
Tym razem jednak zapowiadają spokojny przejazd traktorami przez Chojnice, bez akcji wyrzucania ziemniaków czy obornika i blokowania ruchu.
- Będzie to forma taka bardziej symboliczna, nie planujemy żadnych blokad, nie planujemy stałego blokowania miasta, ma to być dobrze zorganizowany przejazd przez miasto. Będziemy oflagowani, głośni, na pewno będzie nas widać i słychać, natomiast na pewno nie będziemy w żaden sposób blokować i zaśmiecać tym razem publicznych dróg i chodników.
Rafał Mładanowicz
Deklaruje w Weekend FM szef człuchowskiego samorządu rolniczego Rafał Mładanowicz.
Rolnicy spotkają się na placu przy ulicy Gdańskiej, naprzeciw starej giełdy samochodowej. Stąd o godz. 12.00 wyruszą oflagowanymi pojazdami. Manifestacja ma potrwać około godziny.
Czy rolnicy z regionu wyobrażają sobie połączenie sił i wspólne protesty z przeciwnikami zaostrzenia prawa antyaborcyjnego?
- Pod warunkiem takim, że one też popierają nasze postulaty, bo tam większość popierają tą ustawę "Piątkę Kaczyńskiego", a my nie chcemy wtedy, żeby uczestniczyły przy naszym proteście.
Marcin Cysewski
Mówi Weekend FM Marcin Cysewski, rolnik z gminy Brusy.
Słuchaj w: