
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoParyż, Francja. Setki paryżan oddało hołd zamordowanemu nauczycielowi Samuelowi Paty´emu podczas uroczystości przed kaplicą Sorbony.
Transmitowano tam ceremonię, podczas której prezydent Francji Emmanuel Macron pośmiertnie odznaczył zmarłego krzyżem kawalera Legii Honorowej oraz orderem Palm Akademickich.
47-letni Samuel Paty zginął z rąk 18-letniego Czeczena urodzonego w Moskwie. Napastnik, który uciął nauczycielowi głowę został zastrzelony przez funkcjonariuszy w trakcie obławy. Nauczyciel prowadził zajęcia na temat wolności słowa. Pokazywał uczniom karykatury Mahometa i mówił o procesie w sprawie ataku na redakcję satyrycznego tygodnika Charlie Hebdo.
W czasie śledztwa ustalono, że dwaj licealiści w wieku 14 i 15 lat wskazali zabójcy Samuela Paty´ego. Mieli dostać za to kwotę od 300 do 350 euro.
Prokuratura oceniła, że zamordowanie nauczyciela wpisuje się w serię ataków będących odpowiedzią na "wezwania do zabójstw", które ogłosiła między innymi Al-Kaida i po ponownym opublikowaniu przez magazyn satyryczny "Charlie Hebdo" karykatur proroka Mahometa na początku września. Służby prowadzą łącznie kilkanaście śledztwa w sprawie „apologii terroryzmu i gróźb śmierci lub prowokacji".
Słuchaj w: