
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoMińsk, Białoruś. Białoruska milicja i oddziały OMON-u rozbiły tradycyjny już sobotni marsz kobiet. Centrum praw człowieka "Wiasna" mówi o ponad 340 zatrzymanych uczestniczkach demonstracji w Mińsku.
Na ulice stolicy Białorusi wyszło wczoraj około 2 tysiące osób. Zatrzymywane przez funkcjonariuszy milicji i OMON-u kobiety były przewożone na komisariaty na terenie całego miasta.
Niezależne białoruskie media informują, że zatrzymane były wypuszczane po sporządzeniu protokołów mówiących o ich udziale w „nielegalnej akcji masowej”. Do tej pory jednak nie wiadomo, ile kobiet zostało zatrzymanych i ile odzyskało wolność.
Pokojowe marsze kobiet niosących białoruskie flagi i kwiaty odbywają się co sobotę. Manifestujące domagają się powtórzenia sfałszowanych wyborów prezydenckich z 9 sierpnia.
Słuchaj w:

Artykuł sponsorowany

