
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoTo bardzo ważne - mówią ratownicy.
Wybierając się na wodę: czy to na kajak, czy pożeglować jachtem, przede wszystkim zadbajmy o swoje bezpieczeństwo. Pamiętajmy o zakładaniu kamizelek ratunkowych - apelują przedstawiciele kościerskiego WOPR-u.
Podczas ostatniej interwencji ratowali oni trzech turystów z okolic Warszawy, którzy, po wywrotce jachtu, wpadli do wody. Do zdarzenia doszło na akwenach Jezior Wdzydzkich, pomiędzy wyspą Sorka a Borskiem. Na ratunek poszkodowanym ruszyły dwie załogi ratownicze. Dwóch mężczyzn i kobieta nie mieli na sobie kamizelek ratunkowych. Utrzymywali się na powierzchni, trzymając się elementów łodzi. Na szczęście cała trójka nie odniosła obrażeń. Dzięki pomocy ratowników kościerskiego WOPR-u bezpiecznie dotarła do brzegu.
- Pamiętajmy, że woda to niebezpieczny żywioł. Sytuacja na akwenach szybko może ulec zmianie. Zadbajmy więc o swoje bezpieczeństwo - mówi Weekend FM prezes kościerskiego WOPR Ryszard Brzoskowski:
- Bezpieczeństwo to jest jedna z ważniejszych spraw na wodzie. Jeżeli się znajdują na różnych jednostkach, szczególnie kajaki czy jachty żaglowe, przy zmianach pogody czy przy zmianach siły wiatru bardzo często dochodzi do wywrotek i bezpieczeństwo na pierwszym miejscu powinno być nad wodą.
Ryszard Brzoskowski
Jak szacują przedstawiciele kościerskiego WOPR, niestety nadal często załogom jachtów czy kajakarzom zdarza się nie zakładać kamizelek ratunkowych.
- To częsty problem, który obserwujemy nawet podczas co drugiej naszej interwencji na wodzie - dodaje Ryszard Brzoskowski.

Słuchaj w: